Autor Wiadomość
Kocio:*
PostWysłany: Wto 16:25, 07 Mar 2006   Temat postu:

A dziekuje Gacek ;) mam nadzieje, ze sie podoba... Ale napisalam to z mysla o Mateuszu Buzia
Gacuś
PostWysłany: Pon 15:52, 06 Mar 2006   Temat postu:

długi ale spoko xd

no co- jestes kujon Very VEry Happy
Kocio:*
PostWysłany: Pon 0:01, 06 Mar 2006   Temat postu:

Gać przestan byc zlosliwa :/ i jak wam sie podoba wierszyk??Jezyk2
Gacuś
PostWysłany: Nie 9:52, 05 Mar 2006   Temat postu:

elfette napisał:
oooo... super. masz talent *_*



w końcu to kujon xd

elfi piekne *,* xd
Kocio:*
PostWysłany: Nie 0:56, 05 Mar 2006   Temat postu:

Żal..

Odszedłeś…
I nigdy już nie wrócisz…
Melodie smętną po drodze nucisz…
Dlaczego tak właśnie stało się?
Dlaczego Anioł wziął akurat duszę tę?
Nie moją, nie jego…
Tylko właśnie Twoją…
To sprawia ból, nawet nie wiesz jaki…
A jak pomyślę, że Cię więcej nie zobaczę,
To całą noc bezustannie płaczę…
Tak Cię kochałam, byłeś jak brat…
A teraz Cię już nie ma…

Jak wytrzymam pustkę i próżnie, która nastała?
Nie wiem czy chcę, aby tyle trwała….
Mam żal do Boga…
Bo Cię na zawsze zabrał
I nigdy już nie odda
Zabrał bez pozwolenia…
I duszy Twej nie zwróci…
I choćbym nie wiem jak się starała…
Czy Pan w niebie nie wie, że bliskich to boli?
Jeśli kogoś zabiera, nie uprzedzając ich o tym?
Nawet jak da znak, to i tak nie można się z tym pogodzić…
Ja nie potrafię…
I tego nie chcę!

Potrzebowałam Cię, byłeś zawsze przy mnie…
A teraz co?
Jestem bezsilna,
Bezbronna, jak małe dziecko…
W obliczu potęgi i władzy Twojej…
Może w niebie mu lepiej ?
Tego nie wiem…
Zawsze będę do Ciebie tęsknić i Cię wspominać!
Chciałabym, żebyś znów był przy mnie...

Ten wiersz dedykuję mojemu przyjacielowi Mateuszowi, który umarł w ostatni dzień lutego... Buzia Buzia Buzia Buzia

[*] Chciałabym, żebyś znów był ze mną, śmiał się, przytulił, poszedł na rower, ale to już mineło i nigdy już nie wróci. Zostało bezpowrotnie zabrane. Czuję jakby zabrano mi jakąś cząstke samej siebie... Zawsze będę Cię kochać i tęsknić...[*]
Arwena
PostWysłany: Sob 23:02, 25 Lut 2006   Temat postu:

Bardzo m isię podoba wiersz elfette i Amelki,ja umiem tylko durniutkie wierszyki dla maluchów wymyślać i takie prześmiewawcze formułki np."Jeśli mas zpecha to głosuj na Lecha".
Kocio:*
PostWysłany: Pią 22:33, 24 Lut 2006   Temat postu:

Ej (sory ze post pod postem, bardzio przepraszam), ale nikt nie zwraca uwagi na ten temat, chce go ozywic!!! Skomentujcie moj ostatni wiersz
Kocio:*
PostWysłany: Czw 17:22, 29 Gru 2005   Temat postu:

Śliczniutkie, zareszta już mówiłam, że masz talent Jezyk2, w przeciwieństwie do mni ;p
krótki wierszyk mój:


"Krytyka"

Cisza nie docenia ogrodów naszej próżności
Otwiera nam oczy i bez emocji wskazuje braki
Nie oczekuje, nie prosi, nie wskazuje kierunku
Ale jednak, dobrze czasem posłuchać ciszy
elfette
PostWysłany: Czw 14:22, 29 Gru 2005   Temat postu:

oooo... super. masz talent *_*

dobra, to teraz moje. bardziej piosenkowo niż wierszowo, ale się rymuje...

Oczami Mroźnej (pomysł na tytuł od imienia stadnego mojej postaci do RPG'a - Mroźne Futerko)

Śnieżne futro,
białe kły...
Dziś czy jutro,
myśli trzy.

"Zabić, uciec, przeżyć"...
Trzy wilcze przykazania...
"Zabić, uciec, przeżyć"...
Trzy zadania do wykonania...

W czarne niebo wpatruje się
i wyje do księżyca...
Nagle do biegu zrywa się,
rozpoczyna gonitwę życia...

Próbując dopaść skały,
o kamień potyka się...
Za nią jakiś kształt szary
majaczy niewyraźnie...

Wzrok przyzwyczaił się,
spojrzenie wyostrzyło
lecz i tak nie sposób dojrzeć,
co wilczycę goniło.

Widać teraz wyraźnie,
wilczycy się nie powiodło.
Zabiła, lecz nie uciekła,
przeżyć się nie udało...
Kocio:*
PostWysłany: Śro 23:20, 28 Gru 2005   Temat postu:

O nie elfi poisz, pisz i jeszcze raz pisz, chętnie poczytam, a to moj:


"W chwili tej”

Melodia przyśpiesza puls, bicie serca,
a oczy moje skierowane na krwisty księżyc.
Wzdycham,
a może to zwykły oddech.
Chwytam wzrokiem
każdy cień człowieka.
Nie człowieka,
a jego cień.
Dłonie pełne goryczy
wyciągam
i łapę się liści złotych.
Głód marzeń ściska serce.
Myśli moje przemawiają
milczeniem,
tęsknotą.
Jakże samotność jest zaborcza!
krzyczę przez umysł szklisty i
rozczesuję włosy jej ciemne
mej pani – samotności
w chwili tej, wiecznej.
elfette
PostWysłany: Śro 23:13, 28 Gru 2005   Temat postu:

heh... dzięki za takie pozytywne komentarze Happy podnoszą na duchu Happy
okej, do rzeczy. chcecie więcej, czy elfia poezja na Orzechowym ma się ograniczać do jednego pseudowiersza?
Kocio:*
PostWysłany: Śro 23:01, 28 Gru 2005   Temat postu:

Śliczne!!!! Tak jak Babunia mówi masz babo talenta, pielegnuj go!!
Babcia Rambo
PostWysłany: Śro 19:35, 28 Gru 2005   Temat postu:

niezle elfetko talenta masz jak cholera ja bym to tak nie potrafila
jakubeck
PostWysłany: Wto 19:35, 27 Gru 2005   Temat postu:

fajne i przeczytalem cale.lol.
elfette
PostWysłany: Wto 18:38, 27 Gru 2005   Temat postu:

Jednorazowy odchyłek od normy - wiersz.

Wilczy zew

Śnieg...
Biały puch...
Wieczny bieg...
Niespokojny duch...

Ten szlak
dawno wydeptany...
Ten smak
dobrze znany...

Ten zew
który wszyscy znamy...
Wśród drzew
przez wszystkich słyszany...

Zew krwi
każe mi
ciągle biec
biegnę więc...

Szlakiem tym
który my
dobrze znamy,
wciąż nim biegamy...

Ślady łap...
Zimny wiatr...
I ten głos...
Ryczy łoś...

Ściga nas...
Biegnę w las...
Czuję, że
za mną jest...

Skaczę tak
niczym ptak...
Staram się
uciec jej...

Lecz to nic...
Na nic kły
czy pazury...
Patrzę do góry...

Stoi gdzieś
całkiem sam...
Wiem już, że
nie powiem wam
tego, co chcę...
Patrzę gdzieś...

Podchodzi do mnie...
Odziany skromnie...
W szatę czarną,
postrzępioną, marną...

I czuję, że
on chce mnie...
Was nie...
Właśnie mnie...

Spuszczam łeb
i się nie opieram...
Zabiera mnie...
Umieram...

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group