Orzechowo

Ubierają się tylko i wyłącznie na różowo, malują się od czwartej czy piątej klasy podstawówki, mówią piskliwymi głosikami...
Barbietki są wśród nas! Co o nich myślicie?
Ja różowy kolor jeszcze mogę znieść, w końcu kolor jak kolor, ale naprawdę, malować się w podstawówce? I po kiego muchomora? Jak się chodzi do szóstej klasy, to się ma... ja wiem... 13, 14 lat, chyba że się jest naprawdę kiepskim uczniem i się siedziało w każdej klasie po kilka lat... (albo ja nie umiem liczyć Jezyk2

)
No, po kiego muchomora się malować? Jak się jest młodym, to nie świnić sobie cery tymi maziami paskudnymi, które ludzkość przywykła zwać kosmetykami, a jak się jest starszym i się wygląda na swoje lata... To się było nie malować wcześniej! Naprawdę, te wszystkie witaminy, które ponoć są w kosmetykach i działają tak czy inaczej na cerę prawdopodobnie są w takim czy innym zdrowym jedzeniu czy gdzieś...
Prowitamina cośtam cośtam, jak to jest napisane na niektórych opakowaniach od kosmetyków... A co to w ogóle jest, co?
Zawsze piszą, jak podobno działa... A nigdy, kurde, co to jest!

Nie no, mowa przeciwko kosmetykom się z tego zrobiła.
Tak więc, wracając do zapomnianego tematu całej tej przydługiej wypowiedzi, co myślicie o takich różowych Barbietkach, co to tylko i miłości, chłopakach, kosmetykach i ciuchach nawijać potrafią?
Pozdrawiam,
Elfetka

Gość

PRECZ Z BRITNEY SPEARS to jest okropna barbi ma implanty w piersiach sądzicie że to normalne powiększać piersi dla sławy?

zgadzam się. sama się maluje od niedawna ale naprawde delikatnie (błyszczyk na usta, czasami jaśniutki cień do powiek). żadnych mazideł do rzęs, podkładów, różów itp. znam dziewczyny które jak odkryły kosmetyki to zrobiły sobie na twarzy demolkę...

Gość

zgadzam się Babcie RULEZ ale nie zmieniajmy tematu różowe barbi. (ja też się maluję ale tylko pomadką do spierzchniętych ust ale to w domu)Kiedyś koleżanka przyszla do szkoły cała umalowana jaki ochrzan dostała od pani, a potem przychodziła do szkoły, cała twarz w brokacie i PANI NIE ZWRÓCIŁA NA TO UWAGI! Z mojej klasy na razie mało się maluje i to mnie cieszy.

No. U mnie się nikt nie maluje... Może to dlatego, że moja klasa jest względnie mądra, a może dlatego, że chodzę do czwartej? uohou

Tak czy inaczej... Arwena, jest git, bardzo się cieszę, jest mi bardzo miło i w ogóle, że się wypowiadasz na naszym forum, ale mogłabyś się zarejestrować?
Ja się w ogóle nie czepiam...
Aha, i jeszcze jedno.
'ale nie zmieniajmy tematu różowe barbi [...]'... A jak ja zaczęłam nawijać o różowych Barbietkach, to ty z kolei o Britney Spears i jej powiększonych piersiach. Poza tym trzy posty, jeden za drugim. Orzech by się o to wkurzył...

I teraz krótkie wyjaśnienie - na podstawie powyższego mogłam zostać przez Was uznana za wredną jędzę, która czepia się wszystkiego, choć sama nie jest doskonała.
Nie o to mi chodziło!
To były tylko drobne uwagi. A żeby pchnąć rozmowę na dawne tory...
Naprawdę, jak już mówiłam, trzeba być dziwnym, żeby zaczynać malować się w czwartej klasie podstawówki albo i wcześniej... Po kiego muchomora? Żeby się koleżankom spodobać? Żeby uważano taką dziewczynę za lepszą? Żeby jej wszyscy zazdrościli?
Naprawdę, jeśli ma się choć odrobinę oleju w głowie, to się takiej dziedwczynie raczej współczuje niż zazdrości...
O Boże, Marysia by mnie nieźle zjechała za takie coś Very VEry Happy

Po tej nieco przydługiej wypowiedzi
Pozdrawiam wszystkich,
elfka
Happy

Dajmy na to tak...
Ogólnie "rurzowy" mi nie przeszkadza. No bo jak ktoś lubi ten kolor to jego sprawa. A jeśli ktoś je za to dyskryminuje jest podłym ignorantem... Ale to zachowanie? "uh Ah Oh" nie! Nie! nIE! Nawet ten makijaż... Ich sprawa... Barbie dołem

Nie wiem co macie do Brit : p nie mowie ze ja kocham ale kochalam : p

Wkurzają mnie ale coz...nie bede wtracac sie do ich spraw!

e tam mi ostatnio sie ten kolor nawet spodobal.ale barbie jak sie zachowuja ttak beda sie zachowywaly wiec o co chodzi?glupi ludzie rodza sie juyz glupimi i nikt tego nie zmieni:) slodkie idiotki typu karemoon :Porzeszku wiesz o co chodzi nie??pozdrawiam:**************************************

A wiesz że Wera się tu zalogowała????

haha teraz dobrze orzeszku ??

Owszem, ale nie zbaczajmy z tematu...

Gość

Och, nie lubię tego. Ale np. w ostatnią sobotę leciała Legalna Blondynka, blondyna róż na maxa, ale film fajny:P... To bez sensu malowac się w tym wieku, bo to psuje urodę. Ja tylko błyszczyki używam a makijaz jak mi mama zaproponuje... bo sama nigdy raczej nie chce...

udany temat suuuuuper temat

Gość

Rózowe barbi precz!!!!!!!!!!!!!!!!

hehe arw coz za wrogosc!!